Czy to źle, że kupuję ciuchy, którymi nie pogardziłaby moja własna babcia?
Witam, po dłuższej przerwie. Niestety splot zdarzeń losowych wpłynął na to, że notka nie pojawiała się, i nie pojawiała... Ale wreszcie grono moich wiernych czytelników (całe dwie osoby!:) doczekało się notki.
Jednak, coraz więcej osób dowiaduję się o blogu, z czego się bardzo cieszę, a wszystkich bez wyjątku serdecznie witam:)
Ostatnio upolowałam w sh trzy prześlicznie bluzeczki. Jedna z nich jest łososiowa z koronka przy kołnierzyku, druga to biała, z przepięknymi guzikami w stylu vintage i również koronką przy kołnierzyku i przy guzikach ( nowiutka z H&M!^^ ), a trzecia to koronkowa, z nadrukami kwiatów(zdjęcia wkrótce:)
Koleżanki, orzekły jednak że to ich babcie mogłyby chodzić w takich bluzkach, a nie ja.
Co jak co, ale czy wasze babcie ubierają się w H&M?
Dziś outfit.
Inspiracja... angielski mundurek szkolny, or something like this ^^
spódnica -sh
rajstopy - diy
rajstopy - diy
koszula - po starszej siostrze :)
buty - unknown
płaszczyk - unknown
wisiorek - Cropp
broszka- House
pasek - Cropp
pierścionki- diy
Czemu ludzie na ulicy oglądają się za kimś kto ma dwie inne rajstopy? ^^
Dla niedowidzących - pierwszy pierścionek to skrzydła, a drugi jajeczka w gnieździe. Uwielbiam <3
Sowa, która dostałam od Agi i Wojtka na urodziny:) Ulubiona:* |
Na dziś, to tyle:) bardzo dziękuje za uwagę i czekam na konstruktywną krytykę (na pochwały również:P).
Jako że zbliża się bardzo długi weekend, spróbuję pisać notki częściej. Może jakieś diy, lub cośtamm ^^.
Pozdrawiam:)